Błażej – co Ty pleciesz? String art z Osmo

Z cyklu #zosmowani: poznajcie bliżej Błażeja, twórcę w technice string art, znanej w Polsce jako sztuka nici. Swoje obrazy zabezpiecza powłokami Osmo, na bazie naturalnych olejów i wosków, aby zagwarantować klientom najwyższą jakość. Zobacz, co zmalował, a raczej „zaplótł” Błażej.  

WYWIAD Z BŁAŻEJEM, TWÓRCĄ W TECHNICE STRING ART.

TO MOŻE NA POCZĄTEK POWIESZ KILKA SŁÓW O SOBIE?

Jestem Błażej, mam 31 lat i od 7 lat tworzę w technice string art, znanej w Polsce jako sztuka nici. Na co dzień jestem inżynierem jakości w dużej fabryce i oddanym mężem i ojcem. Każdą wolną chwilę poświęcam na moją pasję, jaką jest zaplatanie obrazów. Tworzę w mojej pracowni, całe przedsięwzięcie nazwałem “Błażej – co Ty pleciesz?”. W sumie mówi to wszystko o mnie, bo kocham gadać i kocham pleść dla Was coraz to nowe obrazy. 

NA CZYM POLEGA TECHNIKA STRING ART?

Podstawą techniki jest cierpliwość oraz kreatywność. Do tworzenia potrzebne są głównie: deski, nici i gwoździe. 

Technika string art ma wiele poziomów trudności, staram opanować się wszystkie, choć nie jest to łatwe. Najprostsze obrazy to takie gdzie tworzymy np. geometryczne zwierzęta, a najtrudniejsze to portrety z wręcz fotorealistyczną dokładnością. Tworzę je na podstawie zdjęć i jest to coś z czego jestem naprawdę dumny. 

Moja twórczość miałem okazję prezentować w zeszłym roku w Dzień Dobry TVN (stworzyłem na żywo wielkie logo programu oraz portrety dla prowadzących) oraz w Mam Talent (stworzyłem przed jury portret Agnieszki Chylińskiej, który został doceniony 3xTak). 

Pomagam nauczyć się tworzyć każdemu tworząc poradniki na YouTube oraz oferując gotowe wzory, boxy na start, a także zdradzając triki, które ułatwia pracę. 

DLACZEGO ZDECYDOWAŁEŚ SIĘ NA WYKAŃCZANIE OBRAZÓW POWŁOKAMI OSMO?

Aby oferować moim klientom najlepsze obrazy, zdecydowałem się na używanie najlepszych dostępnych środków do wykańczania drewna. W mojej przełomowej pracy jaką jest największy obraz string art w Polsce (mapa świata 110×150) zastosowałem Wosk olejny twardy satynowy firmy Osmo, który sprawdził się bardzo dobrze. Powłoka jest trwała i genialnie uwidacznia słoje drewna w sklejce, które podbiłem bejca rustykalną. To był początek mojej przygody z Osmo. Mam doświadczenie stolarskie, cieszę się że trafiłem w końcu na wosk, który jest prosty w użyciu, naturalny i wiem, że efekt jaki, uzyskam będzie wyjątkowy. Obecnie tworzę jeszcze większy obraz – 100×200 cm, który zabezpieczyłem już Osmo!

Wszystkie materiały z występów Błażeja w “Mam Talent” zobaczysz tu.

Historia techniki string art – od matematyki do sztuki

String art, czyli sztuka tworzenia obrazów z gwoździ i nici, ma znacznie dłuższą historię, niż mogłoby się wydawać. Choć dziś kojarzy się głównie z dekoracyjnym rękodziełem, jej korzenie sięgają XVII-wiecznej Anglii.

Początkowo technika ta była wykorzystywana przez tkaczy i koronkarzy, którzy za pomocą napiętych nici tworzyli wzory przypominające haft lub koronkę. Wbijano gwoździe w drewnianą ramę, a następnie przeplatano między nimi nici według określonego schematu. Takie rozwiązania były nie tylko praktyczne, ale też estetyczne – i to właśnie ten walor przetrwał do dziś.

Na nowo odkryta została w XIX wieku za sprawą Mary Everest Boole, brytyjskiej matematyczki i popularyzatorki nauk ścisłych. Używała techniki string art jako pomocy dydaktycznej do nauczania dzieci geometrii i matematyki. Dzięki niciom i gwoździom dzieci mogły samodzielnie tworzyć wykresy, figury geometryczne oraz symetryczne wzory, co pomagało im zrozumieć abstrakcyjne pojęcia w praktyce.

Z czasem string art zyskał uznanie jako forma sztuki wizualnej – szczególnie w XX wieku, kiedy zaczęto eksperymentować z nowoczesnymi formami wyrazu. Obecnie technika ta przeżywa prawdziwy renesans, a ręcznie wykonane obrazy z gwoździ i nici zdobią wnętrza mieszkań, biur i galerii sztuki. Dzięki precyzji, cierpliwości i pomysłowości twórców, każde dzieło wykonane tą metodą jest unikatowe i niepowtarzalne.